Pastele i eyeliner to ostatnio coś, co Aguss lubi najbardziej
Dzisiaj serwuję makijaż mroczny ale z użyciem pasteli - słodkiego różu i żółci przyprawionych ciemnym fioletem i okraszonych czarną kreską.
Proszę bardzo:
Technikę operowania czarnym cieniem i eyelinerem zapożyczyłam (mam nadzieję, że z dobrym skutkiem) od RoseShock w czasie przeglądania jej starszych notek.
Włosy jak widać straciły swoją intensywną różowość i ją lekko pastelowe - w sumie nawet odpowiada mi ten kolor.
Bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńŁał, efekt niesamowity :)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńArtystycznie bardzo! Kreskę robisz fantastycznie:) Poobserwuję Cię troszkę :):*
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie :)
OdpowiedzUsuń