Nadciągam z nową notką jak burza, gdyż pomału zbliżam się do numeru sto. Dzisiejszy wpis ma numer 96.
Z dzisiejszym makijażem chciałabym się cofnąć nieco do XX wieku, złotych czasów Hollywood i całego uroku z nimi związanego. Mam nadzieję, że wpasowałam się w aktualny temat Oscarów i całej tej wielkiej gali
Krwistoczerwone usta z rozświetlonymi oczami, jednak bez ciężkiego czarnego eyelinera - to mój temat przewodni.
Oczka
ArtDeco - baza pod cienie
Jade - cień do powiek nr 58
FM make up - mineral loose eyeshadow - Vintage Gold
Douglas eyes - brązowa kredka do oczu 1A2
Lime Crime - Alchemy palette - Spellbound
Maybelline NY - the collosal volum' express mascara
Catrice - pielęgnacyjny żel do stylizacji brwii
Inglot - biała kredka do oczu
Usta
Lime Crime - Glamour 101
MaxFactor - konturówka do ust - 10 Red Rush
Twarz
Astor - perfect stay oxygen fresh concealer - 001 ivory
Inglot - transparentny puder matujący
FM make up - mineralny róż
Mam dla was małe wyzwanie
Ostatnio zrobiłam sobie cudaczny makijaż oczu i nie mam kompletnie pomysłu jak go nazwać.
Nie mogę sie zdecydować, pomiędzy
~ American Dream
~ American Sunshine
albo czymś całkiem innym...
Byłabym wdzięczna, gdybyście w komentarzach byli skłonni do przesyłania swoich "głosów", lub innych propozycji!
Oba makijaże świetne :) I nazwa "American Dream " pasuje mi najbardziej :D
OdpowiedzUsuńTen drugi make up świetny :) pierwszy też fajny ale ja wolę te bardziej szalone :)
OdpowiedzUsuńMakijaże świetne, ale myślę, że do tego drugiego makijażu są za banalne nazwy. American Dream... nie no, Aguss, wiem, że stać Cię na więcej! Weź wymyśl jakąś nazwę kojarzącą się z Ameryką, ale bez nazwy kraju w nazwie i mniej banalna... :)
OdpowiedzUsuńA takw ogóle to mam dla Ciebie wyzwanie!
Zrób kiedyś serię makijaży "amerykańskich", czyli kojarzących się z Ameryką. Mam nawet dla Ciebie nazwę Twojego pierwszego makijażu, do którego możesz się przystosować - "Route 66".
Co Ty na to?
Jak jesteś taka mądra, to sama mi wymyśl nazwę to tego makijażu, bo moja wyobraźnia ogranicza się do kolorów i kształtów ;P I dobrze o tym wiesz.
UsuńA co do "Route 66" to już nawet mam wizję ehehehe
Jak będę miała wizję twórczą, to Ci wymyślę, chociaż w nazwach nie jestem dobra... Weź przykład z tej firmy, która kolory lakierów do paznokci nazwała "polish Kielbasa" i takie tam :D
UsuńWiedziałam, że zaraz będziesz miała wizję, stąd mój challenge.
A Ty to mi lepiej powiedz, czy wpadasz na dzikie melo na Lubuskiej w sobotę? :)
Niestety wracam na weekend znowu do domku...ale w przyszłym tygodniu MOŻE zostanę i wpadnę na pizze ;P - wiesz, dzień kobiet, takie tam....
UsuńNa pizzę nie wpadniesz (no chyba że weźmiesz ze sobą), bo moja sytuacja finansowa jest TRAGICZNA (i naprawdę nie przesadzam)... :(
UsuńTe złote oczka są serio bardzo ładne ;) Jak mam czas (czyli niezbyt często xd), to też się tak maluję. Szminka ma cudowny kolor *_*
OdpowiedzUsuńKogóż ta tu widzę ;)
UsuńDziękuję, cieszę się, że się podoba x)
Nie no, wchodzę dosyć często, ale raczej się nie odzywam. Tak sobie obserwuję w ukryciu :3
Usuń